Kraków, znalazło się na liście pięciu polskich miast, które będą gościć unijnych polityków i urzędników. Zdaniem prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego to powód do dumy. Ten optymizm z jakim polscy politycy mówią o tym wydarzeniu nie powinien dziwić. Dla nich to zapewne prestiż, okazja do pokazania się i dodatkowe pieniądze do przejedzenia. Bagatela 370 milionów złotych z kieszeni podatników. Jednak czy zwykli mieszkańcy tego kraju mają aby na pewno powody do radości i dumy?
Prezentujemy dziś wariację na temat loga polskiej prezydencji. Sądzimy, iż jego twórca artysta-grafik miał właśnie taką interpretację na myśli.
My, poddani najjaśniej nam panującej „Platformy Obywatelskiej” przykładnie sami obcięliśmy sobie podniesiony VAT! Do radosnego obcinania zaprosiliśmy też mieszkańców Królewskiego Stołecznego Miasta Krakowa.
Do akcji włączył się sam premier Donald Tusk, który wielkimi nożycami pokazywał, że obcinanie wcale nie musi boleć. Rozdawaliśmy też pakowane bułki, już obcięte o nową stawkę vat, by symbolicznie pokazać, że nasze żołądki muszą skurczyć się tylko trochę. Uważamy, iż wielce właściwa jest polityka rządu, który w budżecie na rok 2011 zwraca uwagę na kwestie tak ważne dla interesu społecznego jak podniesienie ilości środków dla Sejmu i Senatu o jedyne 9%, zwiększenie budżetu kancelarii prezydenta RP Bronisława Komorowskiego czy wydanie bagatela kilku miliardów złotych na wojsko. Z radością weźmiemy na siebie ciężar podniesionego VAT-u i ograniczenia świadczeń socjalnych. Zaciśniemy pasa o jeszcze kilka dziurek!